Społeczna przedsiębiorczość czyli biznes z przesłaniem.
Zapytałam małe dzieci w szkole, co oznacza słowo przedsiębiorca i chociaż wydawało mi się, że to trudne słowo dla maluchów, te mądrale od razu powiedziały, że przedsiębiorca to taki ktoś, kto robi pieniądze, a gdy już je zrobi, to sobie je wydaje albo inwestuje i się nimi cieszy. Wygląda na to,
że każde dziecko wie co to znaczy być przedsiębiorcą. Nie każdy jednak wie, że istnieje coś takiego
jak przedsiębiorczość społeczna. Już sama nazwa brzmi dość wymagająco. Taka jest także idea,
która w prostych słowach może być wytłumaczona tak: społeczny przedsiębiorca nie stawia sobie
za główny cel zarabiania pieniędzy, tak, zarabia je ale cały czas dba o rozwój środowiska lokalnego, mieszkańców swojej miejscowości, zwłaszcza osoby potrzebujące pomocy. Ta dbałość może przejawiać się korzystaniu z zasobów dostępnych lokalnie, np. restauracja zaopatruje się tylko
u lokalnych dostawców, nie korzysta z oferty zewnętrznych, nawet jeżeli jest ona korzystniejsza cenowo. Społeczni przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych, bezrobotnych, imigrantów i nie robią tego aby obniżyć swoje podatki, po prostu chcą pomóc. Ostatnia, ważna cecha społecznych przedsiębiorców jest taka, że część swojego zysku inwestują oni w pomoc osobom potrzebującym: organizują i finansują szkolenia, stypendia, warsztaty. Przedsiębiorczość społeczna
skutkuje naprawdę dobrą zmianą.
Ten trudny koncept z powodzeniem studiowały trzy nauczycielki z Gminnego Centrum Edukacji
w Wawrzeńczycach, które w dniach 17-23 października uczestniczyły w seminarium kontaktowym
w Zadarze, w Chorwacji. Tygodniowe szkolenie zorganizowała organizacja pozarządowa Carpe Diem z Karlovaca i było ono finansowane ze środków programu Erasmus+. Pani Ewa Nowakowska, Krystyna Głowa i Renata Pomykalska uczestniczyły w tym szkoleniu wraz z przedstawicielami innych krajów Europy: Anglii, Rumunii, Estonii, Hiszpanii, Turcji, Macedonii, Chorwacji, Słowenii. Trudny temat społecznej przedsiębiorczości został wprowadzony w ciekawy i angażujący sposób, z wykorzystaniem interaktywnych prezentacji i warsztatów. Grupa licząca 30 osób uczestniczyła także w grach integracyjnych i zadaniach, których celem było budowanie integracji w zespole, co udało się doskonale dzięki genialnym trenerom: Anrei Losub i Sebastiana Graça da Silva, a bardzo pomogły
w tym zaangażowanie i pozytywna energia uczestników.
W trakcie szkolenia jednym z zadań do wykonania było przeprowadzenie interaktywnego warsztatu dla pozostałych uczestników. Polska grupa przygotowała warsztaty z kreatywności pod nazwą Ready
steady
Dot! ("Do biegu
gotowi
Kropka!") czyli opowieść o tym jak jedna kropka stała się początkiem pięknej historii (na faktach). Warsztat spodobał się wszystkim i stał się inspiracją nawet dla trenerów.
Celem seminarium nie była jednak tylko ani integracja grupy, ani samo wprowadzenie pojęcia społecznej przedsiębiorczości. Głównym celem było zdobycie kontaktów w celu stworzenia projektu w ramach programu Erasmus+ i ten cel został także w pełni zrealizowany, ponieważ praca nad projektami już trwa. Uczestnicy seminarium mieli okazję poznać się nawzajem i przedstawić swoje organizacje macierzyste oraz ich cele. Teraz, po zakończonym seminarium, przyszedł czas na prawdziwą pracę, czyli stworzenie projektu i złożenie wniosku o dofinansowanie go w najbliższej rundzie selekcyjnej programu Erasmus+. Miejmy nadzieję, że z pozytywnym skutkiem, o czym na pewno poinformujemy.
Renata Pomykalska
Autorzy zdjęć: Filip kot, Andrea Losub, Marko Petančič, Renata Pomykalska